Lions Club Gdańsk Amber ufundował  obiady dla 8 dzieci specjalnej troski, pochodzące z ubogich rodzin, uczniów szkoły podstawowej specjalnej w... więcej
01/02/2022
Święta Bożego Narodzenia to taki magiczny czas, przed którym rzadko komu udaje się uciec... Tęsknią za tym czasem przede wszystkim dzieci, które... więcej
21/12/2021
W  ciepłe sobotnie przedpoludnie, 8 czerwca koleżanki z Zarzadu LC Amber przekazaly zakupione dary dla Hospicjum - Bursztynowej Przystani w Gdyni.... więcej
08/06/2019
31 maja 2019 r. w przededniu Światowego Dnia Dziecka, odbył się X Festyn Rodzinny, w formie pikniku rekreacyjno-edukacyjnego w Powiatowym Zespole... więcej
31/05/2019
W sobotę 7 października 2017 r. pojechałyśmy do Trzebunia koło Dziemian, żeby spotkać się z rodziną Państwa Jażdżewskich, wskazaną nam przez Kolegów z... więcej
20/11/2017
28 września 2017 roku w czwartek rano po raz kolejny przedstawicielki naszego Klubu spotkały się z dziećmi, nauczycielami, dyrekcją oraz rodzicami w... więcej
28/09/2017
Zwycięska drużyna "Odyseuszy" z Ośrodka Twórczej Psychoedukacji DAMB z Gdańska w składzie: Ada Pleszewska, Kinga Marszałkowska, Hania... więcej
08/06/2016
Na przełomie roku, 9 stycznia 2016 r. spotkałyśmy się po raz kolejny z księdzem Grzegorzem Milochem, dyrektorem Dziecięcego Hospicjum Domowego... więcej
09/01/2016
Czy może być coś piękniejszego niż szczery uśmiech dziecka i blask w oczach matki? Spotkał mnie dziś taki widok w domu rodziny Piekarskich. A... więcej
26/11/2015
W środę 25 listopada 2015 r. w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 w Gdyni po raz kolejny spotkały się przedstawicielki Lions Club Gdańsk... więcej
25/11/2015
Tegoroczne Mikołajki są wyjątkowe dla podopiecznych Dziecięcego Hospicjum Domowego „Bursztynowa Przystań” w Gdyni. To właśnie dziś, 6 grudnia 2014 r.,... więcej
06/12/2014
W słoneczny piątek 23 maja 2014 r. w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 w Gdyni odbyło się uroczyste oddanie do użytku bieżni wraz ze... więcej
23/05/2014
Kapituła XV edycji konkursu "Gdynia bez barier" przyznała LC Gdańsk Amber wyróżnienie Prezydenta Miasta Gdyni za pomoc dzieciom z... więcej
13/05/2014
3 października w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 w Gdyni trójmiejscy Lioni uroczyście oddali do użytku boisko sportowe. Jest to już drugi... więcej
03/10/2013
Członkinie LC Gdańsk Amber ufundowały dwa laptopy dla Pawła i Damiana, którzy dzięki nim będą mieli szansę zdobywania wiedzy i podnoszenia swoich... więcej
26/03/2013
Stanowczo za krótko!!!!!!!! Godzinne widowisko muzyczno-akrobatyczne, w baśniowej scenerii podkreślanej efektami audio-wizualnymi, odmalowało zachwyt... więcej
12/02/2013
W ostatnich dniach października Krzysiu Piekarski otrzymał wspaniały prezent – nowe łóżko, dzięki któremu nareszcie przesypia całe noce, wygodnie... więcej
20/10/2012
26 czerwca b.r. czlonkinie LC Gdańsk Amber przekazały Stowarzyszeniu Centrum Ochotników Cierpienia, działającemu na terenie Archidiecezji Gdańskiej i... więcej
26/06/2012
W poniedziałek 25 czerwca 2012 r. o godz. 10:00 otworzyłyśmy plac zabaw dla dzieci przy Specjalistycznym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 w... więcej
25/06/2012
W niedzielę 3 czerwca br. w Ratuszu Staromiejskim w Gdańsku odbył się koncert Wiosenne Muzykowanie, zorganizowany przez Lions Club Gdansk... więcej
03/06/2012
Wystawa "TAK ŻYJEMY NA ŁOTWIE, W ESTONII, MUELLROSE, POCZDAMIE, FALKENSEE (NIEMCY) i GDAŃSKU" - tzw. fotograficzne safari zorganizowane zostało... więcej
29/05/2012
Z okazji Dnia Dziecka Lions Club Warszawa Centrum zabrał w maju 2011 roku  blisko trzydzieścioro dzieci z Zespołu Placówek... więcej
24/05/2011
W niedzielę, 30 stycznia 2011 roku, przy pięknej pogodzie, otwarty został Dom Wczesnej Interwencji dla Dzieci Niewidomych im. Św. Ojca Pio w... więcej
31/01/2011
15 kwietnia 2010 członkinie LC Gdańsk Amber spotkały się w Stowarzyszeniu na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Krok Po Kroku” na gdańskim Przymorzu, aby... więcej
15/04/2010
22 marca 2010 roku członkinie LC Gdańsk Amber oficjalnie przekazały łóżko rehabilitacyjne wraz z wyposażeniem dla 4,5 letniej Ani Gabriel,... więcej
22/03/2010
17 maja 2008 r., w Światowym Dniu Liona, sześć pomorskich Klubów LIONS przekazało uroczyście darowiznę na rzecz Ośrodka Wczesnej Interwencji w... więcej
17/05/2008
Jesteś tutaj: Home » Działalność Klubu » Pomagamy » dzieciom i młodzieży » Działalność » dzieci » Rejs ZAWISZĄ CZARNYM dzieci z Gołotczyzny - 23-24.05.2011 r.

Rejs ZAWISZĄ CZARNYM dzieci z Gołotczyzny - 23-24.05.2011 r.

Wdrapanie się ma maszt to spora dawka adrenaliny - proszę kliknąć na miniaturkę, by powiększyć zdjęcieZ okazji Dnia Dziecka Lions Club Warszawa Centrum zabrał w maju 2011 roku  blisko trzydzieścioro dzieci z Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Gołotczyźnie pod Ciechanowem w dwudniowy rejs szkoleniowy “Zawiszą Czarnym” po Zatoce Gdańskiej. Statek wypłynął z Gdyni do  Gdańska i  na Hel, gdzie zacumował przy nabrzeżu na noc, i następnego dnia powrócił do Gdyni. Nie był to turystyczny rejs “szczurów lądowych”. Dzieci, nawet te najmłodsze, stanowiły rzeczywistą załogę trzymasztowego szkunera i pełniły - stosownie do wieku i możliwości fizycznych - wszystkie obowiązki marynarzy. Od obsługi żagli i steru do szorowania pokładu, przygotowywania jedzenia, zmywania po posiłkach i sprzątania kubryku.

*

Podniesienie Bandery - proszę kliknąć na miniaturkę, by powiększyć zdjęciePrzygoda zaczęła się późnym popołudniem na nabrzeżu Basenu Prezydenta gdzie opodal “Daru Pomorza” czekał “Zawisza”, a przed nim, przy trapie, ubrany w galowy mundurkapitan Marek Ihnatowicz, oficerowie i stała załoga statku - z mechanikiem oraz kucharzem “Kogutem”, który wkrótce miał stać się ulubieńcem wszystkich dzieci. Klika minut później dzieci zostały podzielone na wachty, na czele których postawione zostały wychowawczynie, wachty zostały zaokrętowane w kubryku i po kolejnych minutach rozpoczęło się szkolenie. Z zasad bezpieczeństwa, z obsługi bomów i żagli i innych żeglarskich czynności. Starsi, odważniejsi, mogli też, z asekuracją, wdrapać się na maszty by na ich szczytach poczuć co to jest adrenalina.
Najmłodszy uczestnik rejsu liczył siedem lat i wykazał się nadzwyczajną determinacją - proszę kliknąć na miniaturkę, by powiększyć zdjęciePo kolacji, do której czas upłynął nie wiadomo kiedy, na statek przybyli goście zaproszeni przez klub oraz przez hm. Tomasza Maracewicza, komendanta Centrum Wyszkolenia Morskiego ZHP - armatora statku. Goście nie byle jacy. Legenda polskiej floty handlowej, kapitan żeglugi wielkiej Andrzej Drapella, który na morzu spędził blisko sześćdziesiąt lat, prezes Agencji Rozwoju Gdyni, Anna Samorowska, przedstawicielki wydawnictwa Operon Anna Marek Magdalena Klisiewicz, dwie harcerki z Komendy Hufca Gdynia im. Bohaterów Gdyni, druhny Agnieszka Szlosowska Marika Trojanowska oraz nasi przyjaciele z klubów Wybrzeża - Katarzyna Gebert (LC Gdańsk Amber) i Leszek Fiertek (LC Gdynia). A kiedy dzieci, załoga i goście umościli się w kubryku przyszedł czas na prezenty, morskie opowieści, naukę szant i harcerskie gry, które przeniosły się pod koniec spotkania na pirs. Prezenty nie tylko dla każdego dziecka indywidualnie. Odboje ZAWISZY przypominają wielkością spore piłki lekarskie - proszę kliknąć na miniaturkę, by powiększyć zdjęcieDla placówki opiekuńczej w Gołotczyźnie, na ręce jej dyrektora - Beaty Tyszkiewicz, wydawnictwo Operon przekazało także ekstra prezent - laptopa.
Emocje trudno było opanować. Niektóre, co starsze, dzieci nie położyły się spać do samego rana, a i dorosłym zgromadzonym później w mesie nie chciało się długo w noc wędrować do kabin. Kiedyś trzeba było to jedna zrobić. Nowy dzień zbliżał się szybko. I, jak miało się wkrótce okazać, postanowił dać prawdziwą morską szkołę świeżo upieczonej załodze “Zawiszy”.
Początkowo nie było źle. Trochę wiało, ale dzieciaki rzuciły się niczym stare wilki morskie do żagli. Wkrótce stanął jeden z nich i ostrożnie, pod czujnym okiem kapitana i oficerów wypłynęliśmy z portu w kierunku Gdańska. Po godzinie byliśmy już w Gdańsku na wysokości Westerplatte, a po kolejnej godzinie kierowaliśmy się w stronę Helu. Fragment wpisu dzieci z Gołotczyzny do księgi pamiatkowej - proszę kliknąć na miniaturkę, by powiększyć zdjęcieTeraz jednak nie było już tak wesoło - zaczęło kiwać i w krótkim czasie, co tu dużo mówić, spora część załogi naprawdę poznała co to jest pływanie po morzu. W pewnym momencie jednocześnie aż kilkoro dzieci “kłaniało się” przy burcie falom. Na szczęście na chorobę morską jest sposób - praca. Trzeba się czymś zająć i wtedy nudności schodzą na drugi plan. Tak też stało się i tym razem. Oficerowie zatrudnili przy pracach pokładowych kogo dało się i chorujących od razu było mniej. Zresztą do pokładowej pracy nikogo nie trzeba było zachęcać. Więcej - chłopcy, nie tylko starsi, ale nawet najmłodsi domagali się nawet od oficerów aby zwalniali z pracy dziewczęta. Oczywiście o tym nie mogło być mowy - załoga podzielona była na wachty i każdy musiał mięć siłę aby w odpowiednim czasie wypełnić swoje obowiązki.
Do ciągnięcia szotów potrzeba wysiłku wielu rąk - proszę kliknąć na miniaturkę, by powiększyć zdjęcieZ tego zapału, szczególnie chłopców, dorośli trochę w duchu podśmiewali się. Kiedy dzień wcześniej chłopcy dowiadywali się, że na “Zawiszy” trzeba naprawdę popracować trochę marudzili. A teraz, po kilkudziesięciu godzinach na statku chcieli zastępować w pracy dziewczyny...
Szczęśliwie morski chrzest zbliżał się do końca. Na horyzoncie było już dobrze widać helski port, a w porcie, jak to w porcie, statkiem nie kiwa. A kiedy nie kiwa to i humory wracają. Zacumowaliśmy przy nabrzeżu i szybko wróciły. Pora była z resztą na to najwyższa ponieważ na załogę czekał już na nabrzeżu miejscowy przewodnik Jakub Zaniewski, który, gdy dowiedział się jaką szczególną załogę ma tym razem “Zawisza”, nie tylko bez najmniejszego wahania odmówił przyjęcia honorarium, ale zabrał się do oprowadzania po atrakcjach Helu ze szczególnym entuzjazmem. Prezydent LC Warszawa Centrum Mieczysław Szczepański także otrzymał marynarski przydział. Na zdjęciu razem z kpt. Markiem Ihnatowiczem wyprowadzają ZAWISZĘ z portu w Gdyni - proszę kliknąć na miniaturkę, by powiększyć zdjęciePodobnie honorowo potraktował swoją pracę również Zbigniew Wikiera, mieszkający w Helu artysta muzyk, który po kolacji wraz z przyjacielem dał na statku koncert szant. Dzieciakom bardzo przydała się harcerska lekcja z poprzedniego dnia. Z wypiekami na twarzy śpiewały żeglarski “hymn“: “Gdzie ta keja, gdzie jest ten jacht…”.
Charytatywna postawa helskich przewodników i pieśniarzy udzieliła się także kapitanatowi portu Hel, który zrezygnował z pobierania od “Zawiszy” stosownych opłat. Charytatywnie też - uzupełnię - zawiozła dzieci nad morze warszawska firma “Mazurkas Travel”.
Do Gdyni wróciliśmy następnego dnia koło południa. Na pożegnanie, pod czas uroczystego apelu, wszyscy uczestnicy rejsu otrzymali pamiątkowe plakietki przedstawiające “Zawiszę” oraz rzecz bezcenną. Certyfikat odbycia rejsu morskiego na “Zawiszy“, dowód przynależności do jedynej w swoim rodzaju rodziny - do rodziny Zawiszaków, W czasie rejsu nie zabrakło też czasu na dodatkowe przyjemności - wędkowanie - proszę kliknąć na miniaturkę, by powiększyć zdjęcieo czym zwykły śmiertelnik może tylko marzyć.
I to w bardzo szczególnym momencie. We wrześniu 2011 roku “Zawisza Czarny” skończył pięćdziesiąt lat.
A skoro mowa o rocznicach dodać jeszcze koniecznie trzeba, że przez te pięćdziesiąt lat “Zawisza Czarny” nigdy nie gościł na swym pokładzie dzieci z domu dziecka. Dziewczęta i chłopcy z Gołotczyzny byli pierwsi. I dlatego komendant Centrum Wyszkolenia Morskiego ZHP podjął z tej okazji decyzję bez precedensu. Od tej pory każdy uczestnik tego niezwykłego rejsu, kiedy ukończy piętnaście lat będzie mógł wrócić na “Zawiszę”, aby nieodpłatnie wyruszyć na morze jako wolontariusz.
----------------------------
Ps. Koszt rejsu dzieci z Gołotczyzny “Zawiszą Czarnym” sfinansowały LC Warszawa Centrum i LC Gdańsk Amber.

Mieczysław Szczepański                                                  fot. Teresa Pawłowska
Prezydent LC Warszawa Centrum                                    Sekretarz LC Warszawa Centrum

proszę kliknąć na miniaturkę, by powiększyć zdjęcie
Uczestnicy podróży na pokładzie ZAWISZY CZARNEGO z certyfikatami rejsu
Wśród dzieci, w drugim rzędzie, drugi od lewej Tomasz Maracewicz - komendant Centrum Wyszkolenia Morskiego ZHP. W czwartym rzędzie  w środku Mieczysław Szczepański - prezydent Lions Club Warszawa  Centrum, Beata Tyszkiewicz - dyrektor Zespołu Placówek  Opiekuńczo-Wychowawczych w Gołotczyźnie, kpt. Marek Ihnatowicz, Teresa Pawłowska - sekretarz klubu. (fot. Filip Sikora)